niedziela, 18 lutego 2018

6 semestr nadchodzi! [Wypad do Torunia]

Hejka Kochani!

Tak jak zima zaskakuje co roku kierowców, tak mnie zaskoczył 3 rok akademicki a tym samym 5 semestr studiów. Nie dość, że same studia to praca, obowiązki dodatkowe, zajęcia i różne sprawy. 5 semestr uważam za najtrudniejszy. Zaczęłam pisać pracę dyplomową - co pochłonęło trochę czasu z mojego życia.

Jednak wracam teraz - mam nadzieję do żywych, albo chociaż półżywych :)


Semestr piąty zleciał mi niesamowicie, dobrane obieralne(aż 3!) troszkę rozwaliły mój plan, przez co miałam mnóstwo okienek, starałam się to jakoś naprawić i na niektóre zajęcia chodziłam z innymi grupami, ale... Okazało się że często trafiłam na trudniejszego prowadzącego, a więc mogłam żałować tego jeszcze bardziej.

Angielski B2 zarówno pisemny jak i ustny - zdałam. Podeszłam do egzaminu w tej sesji i się udało, choć stresu naprawdę było sporo. 

Skoroszyty, które zastępują mi zeszyty - słowo daję, to strzał w 10! 

Plan na nowy semestr już znam, obieralne TYM RAZEM trafiły się takie jakie chciałam(1 z 3 trafił się z mojego drugiego wyboru, ale tragedii nie ma - na pewno lepiej plan wygląda niż ten w ubiegłym semestrze).

Zajechaliśmy również do ikei, pooglądać jakieś rzeczy mieszkaniowe, dekoracyjne i poszukać jakichś ramek na zdjęcia.

 
Z takich bardziej zaskakujących rzeczy, bądź po prostu mniej do przewidzenia...
Otrzymałam mapki - zdrapki, które w niedługiej przyszłości Wam przedstawie, tym samym już informuję iż jedna z posiadanych przeze mnie będzie nagrodą - tak więc miłośnicy dekoracji, podróży bądź osoby posiadających wśród swoich znajomych miłośników - szykujcie się :D

Z okazji zakończenia niesamowicie trudnego semestru, sesji -> zakupiłam sobie pudełeczko w BeGlossy - kosmetyki bardziej pielęgnacyjne - gdyż ja się aż tak nie maluję, moja cera bardzo to ceni :P
Załapałam się również na promocję, gdzie otrzymam kilka kosmetyków w prezencie - tak więc będą dla mnie niespodzianką :)

WYJAZD
Jak już zapowiadałam w poprzednich notkach, tak też w końcu się udało - wraz z moim chłopakiem udaliśmy się do Kołobrzegu(do jego rodziny) oraz w drodze powrotnej do Torunia.
Było naprawdę niesamowicie, bo Toruń to jedno z najstarszych miast - widać to, ma swój urok i klimat. Pogoda dopisywało - nie było deszczu, a jedynie mróz(jak na zimę przystało). W Toruniu spędziliśmy Walentynki. Miasto to - polecam szczerze! 


Tak więc, odezwę się niebawem - dorzucę zapewne zdjęcia z Torunia, przedstawię mapki-zdrapki, ogłoszę konkurs i zapewne przedstawię produkty z BeGlossy.

Życzę Wam energii na cały nadchodzący tydzień - zwłaszcza studentom, gdyż zaczyna się kolejny, nowy semestr! :)
  

5 komentarzy:

  1. Łączę się z Tobą! Też jestem na 3 roku, tyle że w Wielkiej Brytanii, ale wierzę że obydwie damy radę z pracą dyplomową! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, no musimy!
      Dziękuję pięknie i będę trzymać kciuki już za nas obie! :)

      Usuń
  2. Życzę powodzenia z pracą dyplomową. Ja osobiście nadal szukam tego co chciałabym robić w życiu. Mam nadzieję, że od października uda mi się ustalić swoją własną drogę.
    O muszę koniecznie sprawdzić co ma beglossy u siebie, może też kupię od nich jakieś pudełko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja też długo poszukiwałam, w zasadzie teraz się upewniłam co chcę robić(na studiach 1 stopnia) i wiem już z większą świadomością, gdzie chcę iść na studia 2 stopnia. Trzymam za Ciebie kciuki!

      Niektóre produkty mają fajne i w dosyć dobrej cenie, ja czekam na pudełeczko z niecierpliwością :)

      Usuń
  3. Wszystko na tym blogu jest bardzo dobrze napisane według mnie.Szkoda że dopiero dziś na jego wszedłem.Od dziś będę wchodził częściej.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się opinią na powyższy temat :) Na każdy komentarz odpowiem, bo lubię z Tobą - Czytelniku, wymieniać się opinią czy doświadczeniem! :)