Hejka Kochani!
Dawno się nie odzywałam, a powód jest dość prosty... :)
Tak jak co roku - kierowców zaskakuje zima, tak mnie w tym roku zaskoczył -> rok akademicki.
"Bo dzieckiem jest się całe życie!" :D |
W skrócie, sporo udziwnień w planie by dopasować go do pracy, pisanie pracy dyplomowej, załatwianie zaliczenia praktyk, zaliczeń już kilka za mną(Wszystkie zdane, uf! :D).
Z ciekawostek...? Jak co roku miałam średnią umożliwiającą złożenie wniosku o stypendium rektora dla najwybitniejszych studentów... I jak rok temu - zabrakło mi trochę. W tym roku ból był większy, gdyż byłam 1 na liście rezerwowej! Zabrakło mi do 10% najlepszych studentów 0,02, ah...
Obecnie piszę do Was leżąc w łóżku, bo choroba niestety mnie dopadła. Tak się dobrze trzymałam i cieszyłam w duchu. Niedługo wizyta u lekarza.
Piszę do Was, gdyż jestem teoretycznie za tym najtrudniejszymi miesiącami - a grudzień jest dobrym miesiącem na to, aby znów pisać :)
W tym roku zapisałam się na zajęcia w SGH(jak rok temu, ale tym razem padło na coś innego). 5 spotkań po 1,5h, prace domowe + "case", aby otrzymać ewentualny certyfikat. Uczestniczę w kursie C++ i powiem Wam, że bawię się świetnie :)
Każdego dnia grudnia(aż do co najmniej 24) będę się z Wami dzielić zdjęciami, informacjami, planami oraz tym co się działo i dzieje - jak zwykle jest co opowiadać :D
Tak więc, trzymajcie kciuki za mój powrót do zdrowia, Wam życzę pięknego weekendu i... widzimy się jutro! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią na powyższy temat :) Na każdy komentarz odpowiem, bo lubię z Tobą - Czytelniku, wymieniać się opinią czy doświadczeniem! :)