poniedziałek, 2 stycznia 2017

2 stycznia - zakupy!

Hejka Kochani!


Piszę do Was, ponieważ W KOŃCU udało mi się kupić pomadkę. Tak jak mi doradziliście postawiłam na carmex, ale w wersji zapachowej.
Zapłaciłam 10,39zł i... GORĄCO POLECAM!
Po dwóch dniach używania(po ok.6 razy dziennie) zagoiły się ranki na ustach oraz zniknęły pęknięcia. Nowe jak na razie się nie pojawiają. Uczucie "poszczypywania" orzeźwiającego na ustach jest niesamowicie intrygujące :) Pojawia się po około minucie/dwóch i zanika po 10. Na ustach czuje się warstwę pomadki oraz jej zapach. Nie barwi o co głównie mi chodziło :)



Musiałam również zaopatrzyć się w słuchawki douszne - nowe, gdyż po roku użytkowania poprzednich jedna słuchawka przestała działać...
Postawiłam już trzeci raz z rzędu na firmę Panasonic, wydałam 39,99zł(musiałam mieć na już) tym razem w wersji kolorystycznej: białej w komplecie z mikrofonem.
Na razie sprawują się idealnie jak na moje wymagania :)



Po przerwie świątecznej wróciłam również do rzeczywistości... czyli uczelni.
Z informatyki prawdopodobnie uda mi się zaliczyć kolokwium z html'a 3 tygodnie wcześniej, ponieważ profesor uznał że radzę sobie bardzo dobrze. Mimo że blogspot, używam często wersji "html", zresztą nie jest mi obcy, bo od dawna się w tym bawię :)
Tak więc i pierwszy dzień w nowym roku na uczelni rozpoczął się miło.

Dziękuję za tak duży odzew i kilkaset wyświetleń w ciągu ostatnich 4dni!
Życzę Wam miłego tygodnia(pt wolny!)

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. "Kto raz kupił nie może się oprzeć", gdzieś to przeczytałam i w sumie się zgadzam :P

      Usuń
  2. Tobie również pięknego tygodnia! A tę pomadkę muszę wypróbować, bo moje usta także wołają o ratunek :< Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam szczerze, mimo iż tak bardzo nie byłam przekonana :)
      Zapach cudny i utrzymuje się dość długo :D

      Pozdrawiam Kochana! :)

      Usuń
  3. Mimo ogromnej popularności carmexa, nie miałam jeszcze z nim nigdy styczności. Jednak po Twojej pozytywnej opinii koniecznie będę musiała go zakupić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie byłam tak przekonana do pomadki, jak do tej :)
      Ale to wszystko dzięki czytelnikom - miałam postawić na inną, ale zostałam przekonana i nie żałuję :)

      Usuń
  4. Mam i bardzo lubię :)

    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja Carmexa nie używam, ale kupił go... mój chłopak :) Zmuszony moimi narzekaniami na papier ścierny zamiast ust, skuszony granatem na opakowaniu. I faktycznie - użyłam tej pomadki kilka razy, to uczucie na ustach jest co najmniej dziwne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne... ale jak dla mnie przyjemne :D
      Miałam kiedyś błyszczyk z takim samym "efektem".
      Ale usta wtedy są cudowne i to niezaprzeczalnie :)

      Usuń

Podziel się opinią na powyższy temat :) Na każdy komentarz odpowiem, bo lubię z Tobą - Czytelniku, wymieniać się opinią czy doświadczeniem! :)