Hejo :)
Od 5:30 jestem na nogach, dopakowanie ostatnich rzeczy z rana i przejazd autobusem na dworzec kolejowy.
Autobus jechał nieco dłużej, ale zapas zawsze mam :)
Bez problemu odszukany peron, znalezienie 13 (jakże szczęśliwego) wagonu i zajęcie swojego miejsca.
Czeka mnie przesiadka(aż 6 minut na nią!) i w sumie pokonane 700km.
Na miejscu docelowym będę ok. 16 :)
Na miejscu docelowym będę ok. 16 :)
Pokonywanie
takiego dystansu dwukrotnie(przyjazd i powrót) co 3-4 tygodnie nadal
budzi niepokój, stres związany z przesiadkami, pociągi się
zmieniają,miejsca przesiadek jak i ich h 'startu', ale jest ku temu
ważny powód. Powód który przyćmiewa wszystkie leki, strach i stres :)
Miłego dnia Wam życzę! ♡
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią na powyższy temat :) Na każdy komentarz odpowiem, bo lubię z Tobą - Czytelniku, wymieniać się opinią czy doświadczeniem! :)